Współczesna definicja zdrowia WHO
Bardzo pozytywny i optymistyczny jest fakt, że o ile w wielu krajach (także w Polsce) środowiska lekarzy nadal bywają dosyć konserwatywne, to sama WHO jest jak najbardziej postępowa - coraz bardziej zbliża się holistycznego (czyli całościowego) postrzegania kwestii zdrowia i funkcjonowania organizmu człowieka.
Ujęcie przez WHO (Światowej Organizacji Zdrowia)
|
Inną ciekawostką, jaka przytrafiła się medycynie światowej była próba unowocześnienia zachowań medycznych w Afryce. Otóż okazało się, że po ograniczeniu lub usunięciu działań miejscowych afrykańskich szamanów i uzdrowicieli oraz po wprowadzeniu w to miejsce klasycznej medycyny zachodniej - stan zdrowotny społeczeństw w Afryce pogorszył się. |
Wydaje się to z pozoru nieco zadziwiające
i szokujące, jednak jest to zrozumiałe, gdy uwzględnimy kilka spraw -
miejscowi uzdrowiciele mieli przecież bardzo dobry kontakt z lokalną
społecznością, znali ich zwyczaje, dlatego udzielali porad mniej
wyabstrahowanych i bardziej możliwych do zastosowania.
Ponadto posiadali duży autorytet i swoistą charyzmę.
Zachodni lekarze nie znali realiów Afryki
i ich koncepcje były na tym obszarze bardziej niepraktyczne i trudne do
zrozumienia.
Ponadto podejście do chorych prezentowane przez tradycyjnych uzdrowicieli
było na pewno bardziej psychologiczne, a zachodnich lekarzy -
bardziej przedmiotowe (a jak obecnie wiemy - aspekt psychologiczny i
psychosomatyczny ma bardzo fundamentalne znaczenie w procesie zachowywania
zdrowia).
W ostateczności w Afryce sprawdziło się
połączenie obu tych podejść do zdrowia. Szamanów i uzdrowicieli
przeszkolono w zasadach higieny i sterylności, a lekarze mogli czerpać także
z praktycznego doświadczenia i bardziej psychologicznego podejścia szamanów.
Tak np. w Suazi zrównano status prawny (w kwestii zdrowia) szamana i
lekarza - w państwowych ośrodkach medycznych zaczęli obok siebie
przyjmować (współpracując ze sobą, a nie zwalczając się) zarówno
szamani, jak i lekarze po studiach medycznych.
Brzmi to dla wielu ludzi z Polski trochę zadziwiająco (zwarzywszy na duży dogmatyzm polskiego środowiska medycznego), ale ten stan rzeczy wynikał z faktów - czysto zachodni model medycyny w Afryce się nie sprawdził - wywołał pogorszenie stanu zdrowotności, natomiast model połączony - dał bardzo dobre rezultaty.
Podobne badania i obserwacje stanu zdrowia
populacji przeprowadzano także w państwach zachodnich. Badania te
sugerowały, że ciągły wzrost technologii medycznej, nie powoduje
analogicznego wzrostu zdrowotności społeczeństwa zachodniego. Pomimo
posuwającej się technologii i inżynierii medycznej - ogólna odporność
populacji słabnie, a ilość schorzeń przewlekłych zwiększa się.
Na pewno stan taki może cieszyć koncerny farmaceutyczne, jednak nie
zadawalał on Światowej Agencji Zdrowia, jaką jest WHO.
Dlatego właśnie dokonano stopniowo całkowitego przewartościowania w obszarze zdrowia i zadań medycyny - podkreślono rolę współpracy z pacjentem oraz zdrowego trybu życia dla zachowania zdrowia. Podkreślono rolę bardziej psychologicznego (osobowego, humanistycznego) podejścia do chorego. Doceniono rolę psychiki i działania umysłu (np. nastawienia do życia) w procesie zachowywania dobrej kondycji i odporności.
To, co wynika z tych przemian dla każdego
z nas, to właśnie wzięcie osobistej odpowiedzialności za swoje zdrowie -
nie przerzucanie odpowiedzialności za nasze zdrowie wyłącznie na naszego
lekarza, ale mądre współpracowanie z nim, prowadzenie bardziej
pozytywnego i zdrowego trybu życia oraz utrzymywanie sposobu myślenia
doceniającego harmonię ze wszystkim.
Tak więc, być może szaman i lekarz mają sobie coś do zaoferowania, a mądrość
wieków i szacunek do ładu istniejącego w Kosmosie są tak samo cenne, jak
postęp w technologii i inżynierii. Dla ludzi współczesnych poczucie celu
życia i jego sensu jest tak samo istotne i potrzebne, jak dla dawnych Chińczyków,
czy czarowników w Afryce.
Rozwój czysto intelektualny i naukowy nie jest w stanie całkowicie zapełnić
pustki po utracie tego co duchowe i kojące głębię duszy.
Miejmy zatem nadzieję, że podobnie jak widzi to WHO, mądrość i doświadczenia
dawnych wieków będą współpracować i współegzystować z nowoczesnymi
technologiami i postępem technicznym.